top of page

Refleksje po wysłuchaniu Svena Smita (MGI) podczas BVL CX w Berlinie

Uczestnictwo w międzynarodowych kongresach jest okazją do wygłoszenia swojego poglądu i skonfrontowanie jego przesłania z reakcją słuchaczy. Ale jest także inny pożytek z udziału w takich imprezach. Można wysłuchać innych prelegentów.


Podczas Kongresu Logistycznego BVL CX w Berlinie keynote speakerem był Sven Smit, przewodniczący McKinsey Global Institute (MGI). Jest absolwentem Politechniki w Delft, po krótkim stażu w Philips w 1990 r. podjął pracę w McKinsey & Company, którą nadal kontynuuje.


Słuchaczami wystąpienia S. Smita było ponad 1000 przedstawicieli biznesu, którzy są związani z funkcjonowaniem łańcuchów dostaw. Ponieważ w wielu przedsiębiorstwach jest to zagadnienie, do którego uwagę przywiązują właściciele przedsiębiorstw oraz członkowie zarządów, to zainteresowania słuchaczy znacznie wykraczały poza kwestie zarządzania procesami wymiany towarowej oraz ich wsparcia logistycznego.


Wprowadzenie stanowiła krótka analiza przebiegu poszczególnych er funkcjonowania gospodarki w skali globalnej. Każda ze wskazanych er (przedstawiona na rys. 1) była zapoczątkowana wydarzeniami o szczególnym znaczeniu. W latach 1944-46 budowano w Europie i na świecie nowy porządek geopolityczny, w latach 1972-1974 doszło do kryzysu naftowego, następnie w latach 1989-1992 dobiegał końca okres zimnej wojny, a w latach 2020-2022 cały świat został objęty pandemią COVID-19 i rozpoczęciem „wojny zastępczej” (proxy) między Rosją a USA i jej sojusznikami w NATO.


Rys. 1 Ery stabilności gospodarki światowej

Źródło: opracowanie własne na podstawie MGI, Berlin, 2025.
Źródło: opracowanie własne na podstawie MGI, Berlin, 2025.

Trzy minione ery są rozpoznane i nazwane. A jaka era rozpoczyna się na świecie w połowie trzeciej dekady XXI w.?


Na sali w Berlinie było wielu Niemców, którzy znaczną część swojego doświadczenia zawodowego zdobyli w minionej erze rynku, kiedy gospodarka Niemiec była światowym czempionem w zakresie eksportu dóbr przemysłowych. W latach 2003-2008 ani USA, ani ChRL nie eksportowały towarów o wyższej wartości niż stanowiła wartość eksportu z Niemiec. Ale nikt nie ma gwarancji na kontynuację sukcesu. Ani cała gospodarka niemiecka, ani też poszczególne przedsiębiorstwa w tym kraju.


S. Smit jest Holendrem, reprezentuje naród, który w XVII w. osiągnął największe sukcesy w światowym handlu morskim[1]. Holendrzy, podobnie jak Portugalczycy, nie koncentrowali się na podboju zamorskich ziem. Szukali natomiast okazji na innych kontynentach do pozyskania dóbr potrzebnych w rozwijających się miastach holenderskich. Czy w pierwszej dekadzie XXI w. podobne cele przyświecały Niemcom? Czy mieli wyobrażenie konsekwencji narastania coraz większej nadwyżki handlowej w wymianie z USA? Przecież 20 lat temu terminale samochodowe w Bremenhaven służyły wyłącznie do wywożenia luksusowych, sportowych BMW, Mercedesów i Porsche za Atlantyk. S. Smit zadaje pytanie, dlaczego Niemcy, choć nie zaliczali D. Trumpa do grona postaci swoich marzeń, nie przygotowali się na scenariusz, zgodnie z którym D. Trump powróci do Białego Domu? Sympatie to ludzkie emocje, a racjonalna ocena rzeczywistości to biznesowy obowiązek.


Nowa era dla Niemiec to lata, kiedy coraz trudniej będzie sprzedać na świecie „perfekcyjnie wykonane produkty”, które są drogie i tracą atrakcyjność w oczach nabywców nowych generacji Z i alfa (urodzeni po 2010 r., którzy już wchodzą na rynek konsumentów jako samodzielni nabywcy towarów i usług). W Niemczech maleją bezpośrednie inwestycje zagraniczne (FDI), gdy na świecie zmieniają się kierunki inwestowania kapitału. W latach 2022-2025 wartość inwestycji FDI na świecie wzrosła w stosunku do wartości inwestycji z lat 2015-2019. Szczególne znaczenie ma zmiana struktury gałęziowej. W tabeli 1 jest ukazana struktura inwestycji, z której wynika, że współcześnie kapitał jest lokowany głównie w sektorach przyszłościowych: infrastrukturze AI, high-tech, pozyskiwania materiałów potrzebnych w high-tech oraz dla transformacji energetycznej, a także w sektorze energetyki OZE.


Tabela 1 Wartość i udział procentowy inwestycji FDI w nowe projekty na świecie


Źródło: Opracowanie własne na podstawie MGI, Berlin, 2025
Źródło: Opracowanie własne na podstawie MGI, Berlin, 2025

W całej Europie występuje brak zrozumienia, na czym polega polityka, którą można nazwać: Trump 2.0. Amerykanie wyraźnie dają do zrozumienia, że liczą się: (1) zastosowanie taryf celnych jako narzędzia kształtowania wymiany towarowej oraz kreowania przychodów budżetowych, (2) ograniczenie inflacji, (3) zacienienie kontroli imigracji, (4) przyspieszenie deregulacji i (5) ograniczenie wydatków z funduszy federalnych. Realizacja tych celów uznawana jest za priorytet, nawet za cenę wywołania w całym świecie wzrostu niepewności wśród uczestników rynku globalnego.

Dla wszystkich przedsiębiorstw, zarówno międzynarodowych koncernów o globalnym zasięgu działania, jak i średnich oraz małych przedsiębiorstw, niepewność dotycząca warunków kontynuowania działalności oraz rozwoju biznesu stanowi czynnik osłabiający zdolność do podwyższania efektywności działania. A trzeba pamiętać, że im większe przedsiębiorstwo, tym dłużej trwa jego adaptacja do zmieniających się warunków. To zjawisko przedstawia schemat na rys. 2.


Rys. Cykl działania jako reakcja przedsiębiorstw na zmiany w otoczeniu

Źródło: Opracowanie własne na podstawie MGI, Berlin, 2025
Źródło: Opracowanie własne na podstawie MGI, Berlin, 2025

W Niemczech powstało wiele dużych organizacji gospodarczych, które już dwie dekady temu wykazały brak wyczucia, jak będzie się zmieniać globalna gospodarka. Od 2010 r. Mercedes był w posiadaniu 10% akcji Tesli, ale w 2014 r. je sprzedał, gdyż stracił wiarę w upowszechnienie pojazdu, który będzie smartfonem na kołach z silnikiem elektrycznym zasilanym z baterii. Na tej inwestycji portfelowej przez 4 lata zarobił pieniądze, ale stracił na zawsze szansę być współakcjonariuszem spółki, która w 2025 r. jest zaliczana do TOP 10 najbardziej wartościowych przedsiębiorstw na świecie.


Teraz wyzwaniem dla wszystkich Europejczyków jest dokonanie trafnego wyboru biznesu, który ma perspektywy rozwoju w przyszłości. W ocenie S. Smita jest 18 obszarów biznesowych, w których będą rosły przychody i możliwe jest uzyskanie satysfakcjonujących profitów. Są przedstawione w tabeli 2. Trzeba być jednak ostrożnym, aby nie postawić na biznes, który za 20 lat nie osiągnie oczekiwanego wzrostu.


Tabela 2 Osiemnaście obszarów rozwoju gospodarki – potencjalny wzrost przychodów rocznych w perspektywie 2040 r. [$T]


Źródło: MGI, Berlin, 2025.
Źródło: MGI, Berlin, 2025.

W scenariuszu konserwatywnym w 2040 r. w 18 obszarach roczne przychody osiągną 29 bilionów USD [$T], a w scenariuszu optymistycznym aż 48 bilionów USD [$T].


W trakcie kolejnych dni trwania Kongresu BVL CX była okazja do skonfrontowania treści wystąpienia S. Smita z poglądami innych prelegentów i uczestników. Starając się podsumować przebieg dyskusji, można stwierdzić, że Niemcy czują się zagubieni. Wielu ich planów nie udało się zrealizować w minionych latach. Dotyczy to transformacji klimatyczno-energetycznej, czyli Energiewende. Proces rozwoju i upowszechniania technologii cyfrowych nie zapewnił utrzymania się niemieckich przedsiębiorstw w czołówce światowej. W TOP 10 jest 8 spółek amerykańskich, jedna z Taiwanu oraz jedna z Arabii Saudyjskiej – jedyna spółka w tym zestawieniu reprezentująca „stary przemysł”, czyli wydobycie i przetwórstwo ropy naftowej.


Brak dynamiki w gospodarce niemieckiej przyczynia się do osłabienia pozycji Europy na rynku globalnym. W relacjach wewnątrzkontynentalnych to czas, kiedy gospodarki innych krajów, w tym Polski, mogą poprawić swoją pozycję i ukształtować partnerskie relacje z wieloma partnerami w Europie oraz w innych regionach świata.


Uczestniczę w Kongresie Logistycznym BVL regularnie od lat 90. Podziwiałem zawsze, że zarządzanie łańcuchem dostaw znajduje się w centrum zainteresowania elity niemieckiego przemysłu i handlu, spółek technologicznych, a także przedstawicieli środowiska akademickiego. W centrum zainteresowania były rozwiązania systemowe, poszukiwano szanse rozwojowe i publicznie promowano ludzi sukcesu. Gdy przyznawane były nagrody dla wyróżniających się przedsiębiorstw, to wskazywano osoby, które były autorami projektów wdrożonych sukcesem.


Po zakończeniu Kongresu w 2025 r. wróciłem z następującymi przemyśleniami:

  • Niemcy już zdają sobie sprawę z tego, że od początku XXI w. zagubili się w swojej polityce gospodarczej, czego skutkiem są utracenie na forum globalnym przywództwa technologicznego oraz ograniczenie ekspansji biznesowej.

  • Skoro społeczeństwo niemieckie kieruje swoje preferencje polityczne ku partiom, w których programach jest preferowanie dystrybucji z jednej strony oraz podnoszenie barier biurokratycznych zarówno dla przedsiębiorców, jak i ośrodków kreujących i wdrażających innowacje, to kapitał niemieckich podmiotów jest lokowany głównie za granicą, a nie we własnym kraju.

  • Wsparcie logistyczne dla gospodarki krajowej i dla wymiany towarowej o zasięgu kontynentalnym i globalnym napotyka w Niemczech na blokadę modernizacji potencjału logistycznego, co wynika z niepewności, jakie kierunki i metody przeprowadzenia transformacji klimatyczno-energetycznej oraz cyfrowej w całej gospodarce, w tym w transporcie drogowym, morskim i lotniczym, są preferowane i będą konsekwentnie wdrażane przez władze publiczne na szczeblu państwowym (federalnym) oraz unijnym.


Stosując się do zasady, uczmy się na błędach sąsiadów, to szybciej osiągniemy własny sukces, będę teraz, po powrocie z Berlina, kontynuował moje studia poświęcone wyznaczaniu czynników sukcesu dla polskich przedsiębiorstw, które – w przeciwieństwie do niemieckich – znajdują się na ścieżce ekspansji międzynarodowej.


Warszawa, październik 2025 r.



 
 
 

Komentarze


bottom of page